poprzedni | lista | następny |
Gazeta Festiwalowa "Na horyzoncie" nr 4
26 lipca 2015
Od zmian nie uciekniemy
Rozmowa z Akramem Zaatarim reżyserem filmu "Dwadzieścia osiem nocy i wiersz" Kuba Armata: Mówisz o zmianach fotografii. Od zdjęć klasycznych, analogowych po nowe technologie. Akram Zaatari: - Obecnie fotografia bardzo mocno związana jest z komunikacją i kształtowaniem opinii. A pamiętać trzeba, że wynaleziona została jako narzędzie do opisywania ludzi oraz przedmiotów. Nie uciekniemy od tego, że świat bardzo szybko się zmienia. Fotografia ma w tym swój udział. Pokazujesz to na przykładzie studia fotograficznego Szeherezada, założonego przez Hashema el Madaniego w Twojej rodzinnej miejscowości. - Początkowo projekt miał opowiadać tylko o studiu z lat 50. i o Madanim. Ale pomyślałem, że to dobry pretekst, by opowiedzieć o czymś więcej. Projekt cały czas się rozrastał. Zacząłem montaż, by wrócić do kręcenia. Interesowały mnie zmiany, jakie zachodziły w technologii rejestrowania obrazu. W sumie trwało to dziewięć lat. Ciekawsze były prace Madaniego czy możliwość obcowania z tak imponującym archiwum? - Dzięki Arab Image Foundation miałem kontakt z samym Madanim, gotowym odpowiedzieć na wszystkie pytania. Zestawienie tego z innymi dużymi archiwami, których autorzy-fotografowie już nie żyli, to ogromna wartość. Postrzegałem zatem Madaniego jako szansę. Studio od samego początku było w tym samym miejscu, archiwum było w zasadzie nietknięte. Patrzymy tu nie tylko na fotografie, ale też urządzenia, którymi je wykonano, i kontekst, w jakim funkcjonują. Mogłem też opowiedzieć, jak blisko fotografii do kina. To ciekawe zwłaszcza dzisiaj, kiedy do zrobienia zdjęcia i nakręcenia filmu możemy użyć tego samego sprzętu. Rozmawiał Kuba Armata |
Moje NH
Strona archiwalna 15. edycji (2015 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl Nawigator
Lipiec / sierpień 2015
Szukaj
filmu / reżysera
|