Otwarte, bezkresne przestrzenie kojarzą się z wolnością chyba wszystkim poza litewskim reżyserem Šarūnasem Bartasem. Dla niego są raczej pejzażem podświadomości ludzi nieszczęśliwych, samotnych, wyobcowanych. Poczekajcie jednak na jego film "Korytarz", w którym reżyser zamyka się z kamerą w ciasnej kamienicy, a szybko zatęsknicie za jałową, postsowiecką ziemią na zewnątrz. Znam większych optymistów, ale niewielu reżyserów, którzy z takim polotem zestrajają awangardową formę z polityczno-historyczną refleksją.

"Korytarz" opiera się na serii luźno powiązanych ze sobą scen i opowiada o życiu kilku przypadkowych postaci.

Jednym z głównych wątków trudnej do złożenia w całość fabuły stają się inicjacyjne przygody kilkunastoletniego chłopca.

Bartas zdaje w "Korytarzu"relację z własnego dojrzewania i doświadczeń kształtujących jego pokolenie.

Dziś, 22:00, KNH 4

1 sierpnia, 16:00, KNH 4