English
Varia

Pamięć minionych dni reż. Šarūnas Bartas Pamięć minionych dni reż. Šarūnas Bartas
moje nowe horyzonty
13 maja 2015
Šarūnas Bartas - litewski wizjoner

Jednym z ważniejszych wydarzeń 15. edycji festiwalu będzie przegląd kina litewskiego, w ramach którego zostaną pokazane wszystkie filmy najsłynniejszego przedstawiciela tej kinematografii, Šarūnasa Bartasa, stawianego na równi z Aleksandrem Sokurowem czy Bélą Tarrem.

Jego kino idealnie spełnia nowohoryzontowe postulały. Osobny, enigmatyczny, intuicyjny i fanatycznie kochający kino, inspirację dla swojej twórczości czerpie raczej z wyobraźni i emocji niż z intelektualnej kalkulacji. Bartas jest reżyserem, operatorem, scenarzystą, a także aktorem w swoich filmach. Nakręcił ich do tej pory osiem. Każdy był nagradzany na światowych festiwalach. Na przełomie lat 80, i 90. wszechobecnemu we Wschodniej Europie upadkowi towarzyszył niespotykany ferment, wypływająca z przeczucia zmiany energia. Na tej fali powstała "Kinema", założone przez Bartasa pierwsze na Litwie niezależne studio filmowe, skupiające młode pokolenie twórców, fanatyków wypowiadających wojnę komercji. Przedstawiciele tej formacji łączyli w filmach tradycję litewskiego dokumentu poetyckiego z oryginalnym językiem, odrzucającym dotychczasowe formy opowiadania.Pokazywali współczesnego człowieka jako osamotnionego, zdegradowanego outsidera, próbującego znaleźć miejsce wśród wirujących trybów historii, gdzieś między przeszłością a przyszłością. Bartas, zafascynowany francuskim filmowym neobarokiem, zaprzyjaźniony z Leosem Caraxem, bliski wspomnianemu nurtowi, poszedł jednak własną drogą.

Punktem wyjścia dla reżysera i tematem późniejszych jego filmów zrealizowanych już w zupełnie odmiennych społecznych i politycznych warunkach stał się doświadczany przez artystę rozpad otaczającego świata i ludzka nędza. Festiwalową sensacją, a zarazem przełomowym dziełem dla młodego kina litewskiego, była czarno-biała dokumentalna impresja Bartasa Pamięć minionych dni (1990), film ze świetnym wykorzystaniem pleneru i miejskiej przestrzeni, który jest opowieścią o mieście, pokazującą jego urodę i brzydotę, jego nastrój i koloryt. W kolejnych fabułach - Trzy dni, Korytarz, Niewielu nas, Dom, Wolność, Siedmiu niewidzialnych ludzi oraz Euroazjata - Bartas potwierdził własną koncepcję kina. Przestrzeń jest dla mnie istotą kina - powtarza reżyser. Nie mniejsze znaczenie ma dla niego pejzaż ludzkich twarzy, których z uporem poszukuje wśród spotykanych na swojej drodze naturszczyków. Jednak pytany przez krytyków, zastanawiających się nad istotą jego kina, o interpretację tego czy innego motywu, alegorii czy obrazu odpowiada niezmiennie: cała prawda tkwi w domysłach.

Z niecierpliwością czekam na najnowszy film Bartasa Peace to Us in Our Dreams, który będzie miał światową premierę na zaczynającym się dziś festiwalu w Cannes.

Roman Gutek

"Gazeta Wyborcza Wrocław", 13.05.2015

© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›