English
Seanse
25 lipca, 21:45
1 sierpnia, 12:45
  Metka
Czy chcesz obejrzeć ten film?
tak, wybieram się
na ten film
nie jestem pewien/na,
alternatywnie
już widziałem/am,
nie wybieram się
Zapisz
Metki innych
122
78
81
wyświetlanie: wszystkie
Dzika niewinność
Wild Innocence / Sauvage innocence
reż. Philippe Garrel / Francja, Holandia 2001 / 125’
napisy: polskie i angielskie

Objawiciel reż. Philippe GarrelObjawiciel reż. Philippe Garrel
Nanako Tsukidate: Philippe Garrel o sobie samym

Nanako Tsukidate - kuratorka retrospektywy Philippe'a Garrela na 15. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty, dziennikarka, tłumaczka i krytyczka filmowa, współpracowniczka japońskiego magazynu filmowego "Nobody" specjalizująca się w kinie francuskim. Programerka festiwali filmowych, od 2015 roku odpowiedzialna za program międzynarodowy MFF w Hiroszimie. Przygotowuje rozprawę doktorską na temat kina Philippe'a Garrela pod kierunkiem Nicole Brenez na paryskiej Sorbonie.

To co widzimy na ekranie, nigdy nie jest prawdziwe. Wyjście robotników z fabryki braci Lumière nie jest wyjściem z fabryki, ale filmem. Wiemy nawet, że zostało wyreżyserowane.

Można powiedzieć, że Philippe Garrel jest we francuskim świecie filmowcem jedynym w swoim rodzaju. Urodzony po wojnie - w 1948 roku tworzył pierwsze filmy już w wieku 14 lat. Wielu reżyserów opowiadało o dorastaniu, ale Garrel uchwycił ten etap życia w momencie kiedy sam go przeżywał: dla niego życie i kręcenie filmu stało się praktycznie tym samym. Jean-Luc Godard powiedział o nim kiedyś, że "robienie filmów jest dla niego tak naturalne, jak oddychanie", bo jego filmy były często głęboko związane z jego życiem. Rola kamery polega niewątpliwie na czynieniu z kina i jegoobrazów innej rzeczywistości tak, jak robili to bracia Lumière. Garrel lubi pracować ze swoją rodziną, bliskimi przyjaciółmi, czasem też sam gra w swoich filmach. Jak sam to określa, jego twórczość można podzielić na sześć okresów, poczynając od okresu młodzieńczego (1964-1968), który zaczął się Skłóconymi dziećmi, a skończył Objawicielem. Kolejny to lata z Nico, uznawane za okres undergroundu - od filmu Wewnętrzna blizna do Bleu des Origines (lata 1968-1978). Trzeci okres, narratywny, od Sekretnego dziecka do Spędziła wiele godzin pod lampą słoneczną. Czwarty okres twórczości (od Zapasowych pocałunków do Serca duszy) charakteryzuje stosowanie zredukowanych do minimum dialogów, nieobecnych w jego poprzednich filmach. Okres piąty, bardziej "powieściowy" (od Powiewu nocy do Gorącego lata) jest mniej autobiograficzny. Ostatni okres, nazywany narratywno-poetyckim, wykorzystuje scenariusze pozostawiające dużo swobody na improwizowanie. Rozpoczyna go Zazdrość. Mimo sprzecznych wątków, które pojawiają się w jego twórczości, ciąży na nim stale i stanowi do dziś jego obsesję etykietka autora filmów autobiograficznych, co ilustruje bardzo dobrze tytuł książki, której treść opowiada Nico: "Masz kamerę zamiast serca".

O czym opowiada w swoich filmach? Philippe Garrel nie pokazuje swojej przeszłości, nawet jeśli to ona stanowi główną inspirację jego dzieł. Postacie z jego życia zostają uchwycone na kliszy filmowej jak ulotne fragmenty życia, które już nigdy nie powrócą. W Zwyczajnych kochankach, w których powraca do maja 68', Garrel nie próbuje nawet odtworzyć wydarzeń historycznych. Po rewolucji, młodzi ludzie palą hasz słuchając This time tomorrow TheKinks. Chcą cieszyć się chwilą, która trwa, dokładnie tak jak w słowach piosenki. Film Zwyczajni kochankowie opowiedziany jest za pomocą czarno białych portretów i naznaczony "pustym czasem", który nastał po zamieszkach 68 roku, nic się jeszcze nie zmieniło: w filmie nie ma ani jednego prawdziwego wydarzenia, co chroni widza przed nostalgią. Film jest lekki, pełen wdzięku, taneczny. Nie zobaczymy żadnej sceny, która wskazywałaby na maj 68' z wyjątkiem fragmentu, w którym kamera przesuwa się pokazując most, co jest odniesieniem do Actua I, dokumentu nakręconego przez samego Garrela w maju 68' i uznawanego dziś za zaginiony. Ujęcie to zostało więc odtworzone na podstawie wspomnień Garrela. W Zwyczajnych kochankach 68 jest jedynie numerem ulicy. Nie ma żadnych odniesień historycznych, bo sama historia powstaje podczas filmowania. To co interesuje Garrela, to nie odtwarzanie rzeczywistości, ale żywa obecność, którą ma przed oczami. Kamera rejestruje bez przerwy nieubłagany upływ czasu z licznymi przeskokami. Ta retrospektywa ma za zadanie próbę wyjaśnienia dialektycznego sposobu, w jaki Garrel łączył swoje własne życie i kino z kilkoma ważnymi ideami i bliskimi mu osobami.

Philippe Garrel i Maurice Garrel: portrety ojca

Moje trzy inspiracje: mój ojciec, Godard, malarstwo...

Co najmniej do czasu "Marie na pamięć" objawiało się to tym, że systematycznie poprawiałem to, co mu się nie podobało. Na przykład, kiedy chciałem zatytułować mój pierwszy krótki metraż "Les Forêtsdésenchantées" (Lasy rozczarowane) powiedział "Nie". Dopiero, kiedy wymyśliłem "Skłócone dzieci" powiedział "Ok, niech będzie". Ale to szło dużo dalej, aż do pomysłów na scenariusz i dopiero w momencie kręcenia filmu byłem tak naprawdę sam.

Swój pierwszy film krótkometrażowy, Plume pour Carole, Philippe Garrel zrealizował w wieku 14 lat i sam go zniszczył w 1970 r. Zainteresowanie kinem wzbudził w nim ojciec, Maurice Garrel, który podjął pracę aktora. Robienie filmów było dla niego przede wszystkim nadrabianiem czasu z ojcem, który odszedł od rodziny, gdy Philippe miał 5 lat. W ten sposób zrobił z nim razem Skłócone dzieci i Prawo odwiedzin, filmy na które bezpośrednio wpłynęła jego relacja z ojcem. Obydwoje rodzice byli skrajnie lewicowymi i ubogimi artystami. Zanim został aktorem, Maurice Garrel był marionetkarzem. W czwartki w telewizji animował przedstawienie z pacynkami w programie dla dzieci Martin i Martine. Matka robiła lalki, dokładnie tak jak w filmie Wolność, noc, jedynym filmie Garrela, którego akcja rozgrywa się w czasach wojny w Algierii, czasach, których sam nie doświadczył. W dziełach Phillipe'a Garrela Maurice jest zawsze odbiciem rzeczywistości. Dał mu rolę ojca w Zapasowych pocałunkach, Sercu duszy, Dzikiej niewinności... Ostatnim filmem Maurice'a było Gorące lato, w którym zagrał dziadka Louisa Garrela. Aż do swojej śmierci, zawsze był pierwszą osobą, która oglądała cały materiał z planów filmowych swojego syna. Zazdrość jest więc pierwszym filmem, w którym Philippe Garrel opowiada o swoim nieobecnym już ojcu. Jest to remake Prawa do odwiedzin, w którym rolę Maurice'a gra Louis, jego wnuk.

Philippe Garrel i rewolucja kolektywu Zanzibar 1968 roku

Mieliśmy dość rewolucyjne nastroje, ale raczej nie byliśmy politykami (nic wspólnego z chłopaczkami takimi jak postać, którą gra Jean-Pierre Leaud w "Męski, żeński"), po prostu zupełnie odsunęliśmy się od społeczeństwa i mieliśmy tendencję do podkreślania naszego wyrafinowania.

Jestem przeciwny przemocy, nie zrobiłem nic wielkiego: pewnego dnia musiałem wziąć udział w jakimś spotkaniu 21 marca gdzieś w podziemiach i włączyłam się do grupy, która zrealizowała "Actua I". Był to dokument o wydarzeniach rewolucyjnych. Uważaliśmy wznoszenie barykad za obsceniczne. Po tym jak sfilmowałem stopy manifestujących, zrobiłem ujęcie mostów Paryża zajmowanych przez oddziały bezpieczeństwa policji francuskiej (CRS), miasto przecięte na pół.

W kwietniu 1968 r. film Marie na pamięć otrzymał nagrodę na Festiwalu w Hyènes mimo, że został wygwizdany przez całą salę. Film ten stanowił dla widzów z pokolenia Garrela szok podobny do tego, jakiego musiało doświadczyć poprzednie pokolenie oglądając Do utraty tchu Godarda. Obecni byli Patrick Deval, Jackie Raynal, Daniel Pommereulle, członkowie kolektywu Zanzibar. Na początku maja 1968 wspólnie z Garrelem sfilmowali zamieszki kamerą 35 mm z Actua I. Pod koniec tego miesiąca Garrel był już daleko od Paryża - w Schwarzwaldzie, gdzie razem z Bernadette Lafont i Laurentem Terzieffem kręcili Objawiciela. Po maju 68', dzięki wsparciu Sylvii Boisonnas, protektorki Zanzibaru, już w 1969 r. można było robić pierwsze zdjęcia do Łoża dziewicy w poczuciu totalnej swobody. Wolność ta pozwoliła też tworzyć innym przybyłym z różnych miejsc artystom. Mimo to, gdy minęły lata 70-te, wszyscy członkowie grupy porzucili kino i Philippe Garrel pozostał jedynym, który miał kręcić filmy aż do teraz. Trzydzieści lat po wydarzeniach maja 68' Powiew nocy pokazał porażkę byłych protestujących. W filmie grał Daniel Pommereulle, który naprawdę przeżył i doświadczył lat 60-tych i 70-tych. W 2005 r., w trzy lata po jego śmierci, jego rewolucja zainspirowała Garrela do nakręcenia poświęconych mu Zwyczajnych kochanków.

Philippe Garrel i Nico, Jean Seberg: oblicze kobiet

Nico

W 1969 r., w Rzymie, gdy kończyłem kręcić "Łoże dziewicy", wynajęliśmy willę, żeby zakwaterować ekipę filmową. Pewnego dnia, pod koniec zimy, do tego domu wkroczyły dwie młode kobiety. Nico i Viva przybyły z Nowego Jorku, z Factory Andy'ego Warhola, gdzie były częścią Superstars. Superstars było inwencją Warhola, który chciał w ten sposób ośmieszyć hollywoodzki system gwiazd: chodziło o wypromowanie przypadkowych osób. Nico była wyjątkowo piękna. Należała do pierwszej edycji Factory i śpiewała z Velvet Underground, grała też w "Chelsea Girls", którego wtedy jeszcze nie znałem.

Tuż po zakończeniu zdjęć do Łoża dziewicy w 1969, w pobliżu Rzymu Philippe Garrel spotyka Nico. Nakręcą razem siedem filmów. Wewnętrzna blizna, Athanor, Kryształowa kołyska są całkowicie poświęcone Nico. Jest to tryptyk w konwencji malarskiej, zainspirowany Warholem. Po Bleu des Origines ich drogi się rozejdą. Zaraz potem dzięki pomocy Annette Wademant Garrel po raz pierwszy pisze własny scenariusz do Ukrytego dziecka i powraca do opowiadania o swoim życiu w sposób mniej abstrakcyjny. W 1988 r., kiedy Garrel szykował się do kręcenia Zapasowych pocałunków, Nico została znaleziona martwa na drodze na Ibizie. Nie słyszę już gitary (1991), który nakręcił po nagłej śmierci Nico, wpisuje się w wątek autobiograficzny charakterystyczny dla jego kina, ale nie mówi wcale o życiu Nico. Nie poznamy jej sekretów ani z tego ani z innych inspirowanych przez nią filmów. Mamy tu tylko intymność. Reżyser, bohater Dzikiej niewinności, filmu Garrela z 2001 r., ma obsesję na punkcie swojej zmarłej byłej żony, co stanowi samokrytykę, zabarwioną ironią wobec samego siebie i wobec swojego sposobu pokazywania rzeczywistości.

Jean Seberg

Byłem artystą. Nie miałem jeszcze 30 lat. Przez większość czasu mieszkałem sam w zabałaganionym pokoju. Moje filmy nie miały powodzenia. Pisałem scenariusze do filmów, które robiłem bez żadnych środków. Poznałem Jean, aktorkę filmową, która przestała już grać. Popełniła samobójstwo. We śnie zobaczyłem kobietę, która miała twarz Jean (Pokój był pusty, drzwi otwarte. Przez te drzwi widać było mur kościoła. Twarz postaci była bladosina. Powiedziała do mnie: Teraz muszę odejść. Będę za kościołem. Zawsze będziesz mógł mnie tam znaleźć.). Tak jak w "Spirite" Teofila Gaultiera, samobójczyni pokazuje się młodzieńcowi w lustrze i wiedzie go na śmierć, tak Jean wzywała mnie do tamtego świata... Ale zobaczmy jak ta historia wyglądała naprawdę...

W 1974 r. Philippe Garrel spotyka Jean Seberg, którą podziwiał za jej role w Do utraty tchu Jean-Luca Godarda i w Lilith Roberta Rossena. W efekcie tego spotkania, zaczął kręcić film Wyniosłą samotność poświęcony samej twarzy aktorki. Mimo obecności Tiny Aumont, Nico i Laurent Terzieffa, ich twarze wydają sie niewidzialne dla kamery, film jest całkowicie poświęcony Jean Seberg. Po Wyniosłej samotności, pracowała jeszcze jako asystentka przy Bleu des Origines. Pod koniec lata 1979 r., tuż po zakończeniu zdjęć do Ukrytego dziecka, dotarła do niego wiadomość o jej samobójstwie. Pięć lat po śmierci fragmenty z jej życia można odnaleźć w Rue Fontaine. Prawie 30 lat później w 2008 r. jeszcze raz ujrzymy cień Jean Seberg, którą gra Laura Smet w filmie Granica świtu, będącym pięknym hołdem złożonym Jeanowi Cocteau.

Philippe Garrel i jego pokolenie: wspomnienia o Jeanie Eustache'u

Kiedy umarła Jean, zdałem sobie ostatecznie sprawę, że nie jest możliwe, aby dzieło artysty zdobyło uznanie za jego życia i że społeczeństwo daje mu raczej pełno możliwości do poświęcenia tego życia. (Bo nadal uparcie twierdzę - mimo, że to, co mówił, było apolityczne - że to system zabił Jeana Eustache'a). To bolesne stwierdzenie wpłynęło na moje poczucie solidarności wobec oryginalnych filmowców z mojego pokolenia: w miarę jak byliśmy skazywani na marginalizację, tym bardziej warto było poświęcać sobie nawzajem uwagę.

Do spotkania z Jeanem Eustachem doszło po ukazaniu się jego filmu Père Noël a les yeux bleus. W 1966 r. Philippe Garrel zrobił z nim wywiad dla programu telewizyjnego Godard i jego uczniowie (do którego wrócił w Les Ministères de l'art, filmie dokumentalnym o jego pokoleniu). Doradził mu to zresztą sam Jean-Luc Godard. W tamtym czasie Garrel i Eustache często mijali się w sali montażowej i doświadczali tych samych problemów z finansowaniem. Po samobójstwie Eustache'a w 1981 r. Garrel poświęcił mu dwa filmy: Spędziła wiele godzin pod lampą słoneczną (1985) oraz Les Ministères de l'art (1988), które mówią o trudnościach przy realizacji filmów o swoim własnym pokoleniu. Jean Eustache mógłby stanowić symbol reprezentujący w sposób oczywisty filmowców pokolenia Garrela. W Spędziła wiele godzin pod lampą słoneczną, którego scenariusz opiera się na Les Ministères de l'art (ale który wcale nie jest do niego podobny) widzimy, jak Garrel prowadzi dialog z dwoma bliskimi mu reżyserami: Jacquesem Doillonem i Chantal Akerman. W Les Ministères de l'art widzimy go jako tego, który stara sie skupić filmowców swojego pokolenia: Doillona, Akerman, Benoîta Jaquota, Wernera Schroertera, André Téchiné. Narodziny z miłości z 1993 r. są hołdem dla Eustache'a: Paul, którego gra Lou Castel, idąc ulicą ze swoją żoną, wskazuje na "pokój, w którym Jean popełnił samobójstwo".

Nanako Tsukidate

- Wszystkie cytaty pochodzą z wywiadu, jakiego udzielił Garrel Thomasowi Lescure Kamera zamiast serca (Admiranda/Institut de l'Image, 1992)

© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›