English
Philippe Mora

Philippe Mora we WrocławiuPhilippe Mora we Wrocławiu
Ciekawostki z przestrzeni NH
14 sierpnia 2012
Philippe Mora z samego serca Hollywoodu o MFF T-Mobile Nowe Horyzonty

Australijski reżyser Philippe Mora, wielokrotny gość Nowych Horyzontów z wielką sympatią nas recenzuje, o MFF T-Mobile Nowe Horyzonty pisze m.in.:

"Po 12. Festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu, trzecim z rzędu, na którym byłem, ręczę za to, że format tego turbodoładowanego festiwalu rośnie z każdym rokiem. Przyznaję, że nie jestem obiektywny: kocham to miasto, festiwal i ludzi, a oni lubią moje filmy. Moi dziadkowie pobrali się tutaj w 1909 roku. Kreatywność międzynarodowego świata filmu kłuje tu w oczy - 469 filmów z 52 krajów, w tym ponad 160 polskich premier.

Ponad 180 tys. osób obejrzało projekcje. Mieszkając w Los Angeles, gdzie na korytarzach studia filmowego "kreatywność" często uważa się za niebezpieczne słowo, znalezienie miejsca, gdzie słowo to jest świętowane tak jak tu można porównać do wypłynięcia na powierzchnię po głębinowym nurkowaniu. (...) festiwal jest wciąż powiększającą się 10-dniową eksplozją międzynarodowego kina. Jest to pomysł Romana Gutka, od dziesięcioleci słynącego z filmowej wizji, obecnie wspieranego przez koneserkę filmów i dyrektorkę artystyczną festiwalu, Joannę Łapińską. Gutek, który nawigował między rafami komunistycznej cenzury, aby wprowadzić do Polski nowoczesne kino nawet w czasach totalitarnych, pozostaje mistrzem dyplomacji kulturalnej. (...) festiwal reprezentuje wolność ekspresji ze smaczkiem. Gutek i Łapińska obejmują swoją działalnością najbardziej niekonwencjonalne i najbardziej klasyczne współczesne światowe kino.

Co więcej, festiwal świętuje avant-garde kina. Krótko mówiąc, bez awangardy kino przestaje ewoluować. Jest to kulturowy odpowiednik szoku i przerażenia, jednak w Burbank myślą, że awangarda to po francusku "sałatka ziemniaczana".

Na Nowych Horyzontach dostaje się wzmacniającą dawkę progresywnego kina - starego i nowego. W tym roku odbyła się retrospektywa ikonoklasty Dušana Makavejeva, przełomowego jugosłowiańskiego reżysera, który został wygnany z komunistycznej Jugosławii za prowokujący film - mieszankę seksu i polityki z lat 60. i 70.

Jeremy Thomas, zwycięzca Oscara, stwierdził, że dyrektorzy festiwali są obecnie ważniejsi niż szefowie studia w matriksie światowego kina. Xavier Rashid, brytyjski bywalec festiwali filmowych, nazwał Nowe Horyzonty jednym ze stu najważniejszych festiwali.

Inspirując się szacunkiem dla kreatywnych rzemieślników kina takich jak: aktorzy, reżyserzy i pisarze, festiwal poszukuje międzynarodowego kina innowacyjnego. Szacunek dla kreatywnych? To prawie obce pojęcie w dzisiejszym Hollywood. Wiele tysięcy podąża na wrocławskie wydarzenie, do miasta nominowanego na kreatywną stolicę Europy na rok 2016."

Philippe Mora, Poland: More expressive freedom than H-Wood? ("West Hollywood News")

© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›